Olej z czarnego kminu nazywany potocznie olejem z czarnuszki siewnej lub egipskiej. Oczywiście jak przystało na terapie naturalne piszemy o takim oleju prawdziwym to znaczy nierafinowanym, tłoczonym na zimno.
Ostatnimi czasy olej z czarnuszki cieszy się bardzo dużym powodzeniem ze względu na swoje lecznicze właściwości, o których poniżej, relatywnie niewysoką cenę i łatwość stosowania (zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie)
Olej z nasion czarnuszki egipskiej stosowany już od starożytności. Czarnuszka nazywana jest też potocznie „złotem faraonów”. W świecie arabskim czarnuszka nawet dzisiaj jest uznawana za panaceum.
Olej z czarnuszki (Nigelle) jest wyciskany z bardzo małych czarnych ziarenek (jak na zdjęciu) astrów o białych kwiatach. Zawiera kwasy tłuszczowe nienasycone i poly-nienasycone, wit. E i A oraz sole mineralne. Jest to prawdziwy eliksir młodości o działaniu przeciwzmarszczkowym.
Witamina E – zwana także „witaminą młodości” – odpowiedzialna za przedwczesne starzenie się organizmu. Dobrze wnika w skórę i odżywia ją, poprawia miękkość i elastyczność naskórka, działa nawilżająco. Zmniejsza wrażliwość skóry na promieniowanie UV.
Jest idealnym elementem terapii przy atopowym zapaleniu skóry (stosowany zarówno zewnętrznie jak i wewnętrznie), oprócz doskonałych właściwości poprawy jakości skóry, dobrze wpływa na układ trawienny i poprawę pracy jelit.
Dobre właściwości lecznicze wykorzystywane są też przez producentów innych naturalnych produktów. Ostatnio bardzo dużym powodzeniem cieszą się np. mydła Aleppo z dodatkiem właśnie oleju z czarnuszki. O mydłach Aleppo pisaliśmy już we wcześniejszym rozdziale.
Jednak najpopularniejszą wersją jest nadal czysta oleina, tłoczona na zimno, bez żadnych dodatków i w 100% tak jak natura chciała.
Dla leniuchów, którzy mają za dużo pieniędzy i nie lubią produktów pakowanych w przyciemniane nie za „wyjściowe” butelki apteczne, są też wersje z dozownikiem i takim blichtrem marketingowym.